Zawsze jest mi niezmiernie miło, gdy zapraszacie mnie ponownie do siebie. Nie tylko wspaniale jest posłuchać, co u Was słychać, co się wydarzyło od czasu, kiedy miałam ostatnio okazję Was naświetlać aparatem, ale też zobaczyć, jak pozmieniały się Wasze dzieci, jak dorastają. To po pierwsze. Po drugie natomiast: bardzo lubię takie sesje lifestyle’owe – niezobowiązujące, niewymierzane centymetrem, pozwalające Wam zająć się sobą i zapomnieć trochę o mnie. Połączeniem jednego i drugiego jest właśnie ta świąteczna domowa sesja zdjęciowa. Nawet kociaki skusiły się na ten nastrój zdjęciowy i zdecydowały się do nas dołączyć. Jeśli żal Wam, że święta już za nami, to świetna okazja, żeby jeszcze przez chwilę otulić się tym ciepłym gwiazdkowym tonem.
Fajne, bardzo naturalne
Dziękuję bardzo! 🙂
Kocham takie sesje. Piękno szczerości i miłości między bliskimi wychodzi na pierwszy plan! 🙂 Dodatkowo stworzyłaś piękne estetyczne obrazy. 🙂
Dziękuję Ci bardzo, Ala! Bardzo mi miło, że w taki sposób przemawiają te zdjęcia. Pozdrawiam ciepło! 🙂
Bardzo podobają mi się takie sesje. Naturalne niewysuszone pozy i emocje na zdjęciach to jest to co powinno znaleźć się w kadrach takiej sesji. Świetne wykonanie!
Dzięki serdeczne!
Ja też bardzo lubię takie sesje. Czuję się na nich jak ryba w wodzie. 🙂
Piękne naturalne zdjęcia które w dodatku wypełnia świąteczna atmosfera. Będzie piękna pamiątka w rodzinnym albumie. Pozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo za te słowa! Pozdrawiam serdecznie! J.