Jako fotografka na ślubach mam okazję obserwować wiele niezwykłych momentów i emocji. A ślub, o którym chcę dziś napisać, był bardzo klimatyczny i pełen vintage’owych akcentów.
Przygotowania w ArtHotel Stalowa 52
Przygotowania do ślubu odbyły się w ArtHotel Stalowa 52. To hotel na warszawskiej Pradze, który oferuje bardzo ładne wnętrza. Każdy z pokoi jest urządzony nieco inaczej, a te, w których trwały przygotowania, w połączeniu z wyjątkowymi Z&S, stworzyły bardzo miły retro klimat.
Ależ oni mieli świetną stylówkę! S wyglądał rewelacyjnie w wełnianym garniturze szytym na miarę. Na wewnętrznej metce widniał też napis, dla kogo został on uszyty – bardzo miła pamiątka. Panna Młoda zaś wybrała prostą, minimalistyczną sukienkę i piękną opaskę z kwiatów na głowę, co dodawało jej uroku i delikatności.
Garbuskiem na ślub
Kolejnym urokliwym akcentem był vintage’owy samochód, którym para młoda przejechała do Pałacu Ślubów na Starym Mieście w Warszawie. Ceremonii nie brakowało emocji i wzruszeń.
Mini sesja w dniu ślubu
Dodatkowo, nie mogliśmy nie skorzystać z klimatu Starówki. Zarówno przed ceremonią, jak i po niej, daliśmy się porwać starym uliczkom i uwiecznialiśmy w nich czułe momenty między tymi zakochańcami.
Let’s dance!
Po ceremonii przyszedł czas na wesele. Klimatyczne ArtBistro Stalowa 52 to doskonałe miejsce na tę okazję. To nieduża przestrzeń, ale zapewnia niepowtarzalną atmosferę i loftowy klimat wnętrza, nie wspominając już o dobrym jedzeniu. Gdy do tego wszystkiego doda się świetną muzykę, mamy gotowy przepis na fantastyczną celebrację z bliskimi. Goście bawili się wspaniale, a ja miałam okazję uwiecznić wiele cudnych chwil i emocji na zdjęciach.